24 sierpnia 2020

144. Roy Jacobsen „Niewidzialni”

„Odwiedziny obcych mają swoje dobre strony. Kiedy gość wyjeżdża, mieszkańcy zostają sami ze sobą, w duchu myśląc, że to może trochę za mało. Gość wzbudza tęsknotę. Mówi wyspiarzom , że czegoś im brakuje, że przypuszczalnie brakowało im tego również przed jego przybyciem i będzie im brakowało nadal.”


Autor: Roy Jacobsen (w tłumaczeniu: Iwony Zimnickiej) 
Tytuł: „Niewidzialni”
Liczba stron: 280
Wydawnictwo: Poznańskie 
Data wydania: 03.10.2018 r
Moja ocena: 7/10 

Opis: Rodzina Barrøy jest biedna, ale na pewno nie brak jej odwagi i chęci przetrwania. Żyją z uprawy niewielkiej ziemi, mają trochę żywego inwentarza, łowią ryby i korzystają z tego, co fale wyrzucą na brzeg. Gdy dorastająca Ingrid decyduje się opuścić wyspę, nie zwiastuje to niczego dobrego. (Źródło: Wydawnictwo Poznańskie) 


Opinia: „Niewidzialni” to pierwszy tom cyklu Roya Jacobsena, norweskiego prozaika. Powieść ta ukazuje nam portret surowej wyspy Barrøy i losy rodziny, która ją zasiedla. Hans i Maria, Barbro, Martin i mała Ingrid, to bliskie dla siebie osoby, dla której wyspa jest wszystkim. Żyją skromnie, uprawiając ziemię i łowiąc ryby. Akceptują swój los i walczą z siłami natury oraz własnymi słabościami.

Fabuła tej książki jest prosta, tak samo, jak zdania które je tworzą. Opisy codzienności, bezwzględne uroki, zimnej Norwegii oraz walka rodziny o przetrwanie w tych ciężkich warunkach, to elementy, z których składa się ta powieść. Brak tu emocji, zwrotów akcji i zaskoczeń, ale jest za to niesamowity klimat i bohaterowie, których losy śledzi się z największą uwagą. Roy Jacobsen stworzył oszczędną, minimalistyczną historię, która potrafi zachwycić i złapać za serce swoją prostotą i niezwykłą zwyczajnością.

„Niewidzialni” to lektura nostalgiczna i melancholijna, która daje nam odskocznie od współczesnego świata i przewartościowuje nasze priorytety. Pokazuje, czym jest prawdziwe poświęcenie oraz lojalność wobec rodziny.










Za egzemplarze do recenzji dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz