Hej!
Mam mieszane uczucia co do tej powieści, raczej pozytywne, więc może zacznę od tego co mi się podobało. Przede wszystkim język, jakim posługuje się autorka, który jest bardzo wyrafinowany. Słowa są idealnie dobrane, zdania wykończone pięknymi metaforami, urozmaicone są również słowa lub zdania w grece lub łacinie, czyli języków których uczyli się bohaterowie i wplatali je do swoich wypowiedzi. Niestety nie zostały one przetłumaczone, ale myślę, że w tym również cały urok tej historii. Autorka bardzo szczegółowo nakreśla sylwetki bohaterów oraz opisuje środowiska, w którym funkcjonują. Pomysł na akcję i całą historię naprawdę świetny.
Dziś trochę o moim pierwszym spotkaniu z Donną Tartt. Na początek wybrałam "Tajemną historię". Tak naprawdę do teraz zbieram myśli, bo ciężko jednoznacznie określić mi się co do tej książki. Ale może od początku ...
Tytuł: Tajemna historia
Autor: Donna Tartt
Ilość stron: 608
Ilość stron: 608
Wydawnictwo: Znak
Ocena na Lubimy Czytać: 7,8/10
Moja ocena: 8/10
"Psychologia to jeszcze jedno określenie na coś, co starożytni nazywali losem."
Richard Papen rozpoczyna studia w ekskluzywnym college’u w Nowej Anglii. Dołącza do grupy inteligentnych, ekscentrycznych studentów filologii klasycznej, którzy pod wodzą charyzmatycznego wykładowcy odkrywają sposób myślenia i życia niemający nic wspólnego z monotonną egzystencją ich rówieśników. Kiedy jednak eksperymenty z narkotykami, alkoholem i seksualnością nie przynoszą odpowiedzi na pytanie: jak daleko można się posunąć?, dochodzi do morderstwa. Czy da się uniknąć jego konsekwencji? Czy można zabić i nie zostać ukaranym? I czy możliwe jest, by morderstwo w żaden sposób nie zmieniło mordercy? (źródło: wydawnictwo Znak)
Historia opowiada o studentach filologii klasycznej, którzy za pomocą swojego mentora odkrywają piękno nauki, sztuki, a w szczególności antycznej Grecji- jak sami nazywają jest to nauka dla "wybranych". Wszyscy mają bardzo dobre wyniki w nauce i wysoki poziom inteligencji. Wielka tajemnica, czyli to co zrobili studenci- zabicie jednego ze swoich przyjaciół- staje się faktem już na początku powieści.
Mam mieszane uczucia co do tej powieści, raczej pozytywne, więc może zacznę od tego co mi się podobało. Przede wszystkim język, jakim posługuje się autorka, który jest bardzo wyrafinowany. Słowa są idealnie dobrane, zdania wykończone pięknymi metaforami, urozmaicone są również słowa lub zdania w grece lub łacinie, czyli języków których uczyli się bohaterowie i wplatali je do swoich wypowiedzi. Niestety nie zostały one przetłumaczone, ale myślę, że w tym również cały urok tej historii. Autorka bardzo szczegółowo nakreśla sylwetki bohaterów oraz opisuje środowiska, w którym funkcjonują. Pomysł na akcję i całą historię naprawdę świetny.
"Niewykonalne są tylko rzeczy niewyobrażalne."
Co mi się nie podobało? Niektóre opisy były bardzo długie i nużące, miałam ochotę je ominąć. Popracowałabym jeszcze nad zakończeniem, druga część książki krążyła wokół tematu studenckich imprez, narkotyków i alkoholu. Ciekawie by było również gdyby autorka bardziej skupiła się na zgłębieniu w postać Morrowa, jego postać bardzo mnie zafascynowała, a została trochę niesprawiedliwie odsunięta na boczny tor. Mimo wszystko akcja trzyma w napięciu sprawiając, że ciężko ją odłożyć, bo chce się wiedzieć "co dalej". W trakcie czytania naszła mnie myśl, że fajnie było by poznać tą historię ze strony Henrego, w końcu to on był "mózgiem" i głównym realizatorem wszystkich tych zdarzeń. Fajnie by było poznać jego głębsze myśli i przemyślenia.
Czego możemy się spodziewać sięgając po tę książkę? Przede wszystkim ciekawej, wyrafinowanej powieści, która mimo dość powolnego rytmu, trzyma w napięciu i zaskakuje. Warto wspomnieć, że "Tajemna historia" nie jest książką dla każdego. Trzeba chcieć odnaleźć się w wielu poplątanych wątkach, lubić nieśpieszną narrację z powolnym rozwojem sytuacji. Popieram zdecydowanie opis wydawnictwa, że Tajemna historia to trzymająca w napięciu, intelektualna opowieść o moralności, sztuce, karze i odkupieniu, o błędach młodości, oczekiwaniach wobec innych i samego siebie. A także jest to opowieść o młodych ludziach, którzy odkrywają, jak łatwo jest zabić, a jak trudno jest żyć.
Ps. Nie ma to jak pisać swoją debiutancką powieść przez dziesięć lat. Mi by nie starczyło cierpliwości :)
domiczyta