1 kwietnia 2020

128. Magdalena Krauze „Zdradzona”

„Pozostawił po sobie zapach, którego mi brakowało. Pustkę, której miałam dość. Żal, który aż dławił. Ból i tęsknotę, które okazały się cięższe do udźwignięcia niż sądziłam. I samotność, której się bałam.”


Autor: Magdalena Krauze
Tytuł: „Zdradzona”
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 347
Data wydania: 25.03.2020 r
Moja ocena: 8/10

Opis: „Joanna jest po czterdziestce. Ma wymarzony dom, satysfakcjonującą pracę, w której spodziewa się awansu, cudowne dzieci oraz wspaniałego męża. Ostatnimi czasy mąż jest jakby mniej wspaniały, bardzo często wyjeżdża na delegacje, a kiedy jest w domu, nie rozstaje się z telefonem. Joanna nie może zrozumieć zachowania Roberta, ani dystansu, jaki nagle pojawił się między nimi. Dzięki skutecznym namowom sąsiadki, podstępem przechwytuje telefon męża. Czy po tym co znajdzie w telefonie Roberta będzie umiała stawić czoło faktom?Czy znajdzie w sobie siłę, aby uporać się z katastrofą we własnym życiu i być przy tym wsparciem dla przyjaciółki, która teraz bardzo jej potrzebuje?” (Źródło: Wydawnictwo Jaguar)


"Nastał kolejny dzień i od ciebie zależy, jak go przeżyjesz."


Opinia: „Zdradzona” nie jest moim pierwszym spotkaniem z piórem autorki, więc sięgając po tę książkę, wiedziałam czego się spodziewać. Pierwsze co przykuwa mój wzrok, to przepiękna wiosenna okładka, muszę przyznać, że wydawnictwo w tej kwestii zrobiło dobrą robotę. Musicie sami to przyznać! 😊

Styl autorki jest niezwykle lekki, co sprawia, że książkę czyta się  „na raz” i ciężko ją odłożyć. Jednak niech ta lekkość Was nie zwiedzie, bo temat poruszany w tej pozycji jest niezwykle ciężki i trudny. Czytając ją, często zadawałam sobie pytanie, co ja bym zrobiła w takiej sytuacji? Jak naprawdę bym się zachowała? Czy wybaczenie jest tutaj w ogóle na miejscu? Jak żyć dalej po przeżyciu takiego doświadczenie? Bo tak naprawdę nikt się nad tym nie zastanawia, póki wszystko idzie po naszej myśli, a zdrada osobiście nas nie dotyczy. Autorka bardzo sprawnie nakreśliła charakter głównej bohaterki, a także jej relacje z bliskimi oraz dodatkowo ukazała wszystkie emocje i rozterki, które nią targały. W porównaniu do poprzednich książek Magdaleny Krauze, zauważalna jest coraz większa wprawa w prowadzeniu fabuły. Także, jeżeli w poprzednich były jakieś niedociągnięcia, tak tutaj ich praktycznie nie ma, a przez „Zdradzoną” się po prostu płynie. 

Warto wspomnieć, że książka ta ukazuje nie tylko uczucia kobiety zdradzonej przez mężczyznę, ale także spektrum innych problemów takich jak: pogodzenie kariery z rodzicielstwem, rola dziecka w rozpadzie małżeństwa oraz zatracenie rodzinnych wartości - wszystko to autorka sprawnie wplotła w fabułę. Myślę, że fajnym zabiegiem w tej historii, byłoby pokazanie całej tej sytuacji także z drugiej strony, dałoby to szerszy obraz na problem, jakim jest zdrada. Jedyne większe zastrzeżenia mam do zakończenia, ponieważ nie jest to finał, którego bym się spodziewała po tak gorzkiej i przepełnionej emocjami książce. 

Czy polecam Wam najnowszą książkę Magdaleny Krazue? Tak! Uważam, że to bardzo dobrze napisana historia. Zwolennicy literatury kobiecej lub obyczajowej na pewno będą zadowoleni.







Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Jaguar!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz