18 maja 2018

36. Chris Carter "Krucyfiks"


„Problem w tym, że gdy patrzysz długo na przypadkowy układ punktów na kartce papieru, prędzej czy później, tak jak w przypadku chmur na niebie, zaczniesz dostrzegać jakieś wzory, kształty i obrazy, których wcale tam nie ma, bo są jedynie wytworem twojej płatającej figle wyobraźni.”

Tytuł: Krucyfiks
Autor: Chris Carter
Tłumaczenie: Katarzyna Procner-Chlebowska
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 424
Ocena Lubimy Czytać: 7,8/10
Moja ocena: 9/10

Opis wydawnictwa: W głębi parku narodowego Los Angeles National Forest, w opuszczonej chacie, policjanci odkrywają zwłoki młodej kobiety. Przed śmiercią ofiarę okrutnie torturowano, a na koniec przywiązano ją za nadgarstki do dwóch równolegle ustawionych drewnianych pali. Kolana kobiety dotykały ziemi, jak podczas modlitwy, a na jej karku morderca zostawił podpis: tajemniczy symbol podwójnego krzyża. Ten sam, którego kilka lat wcześniej używał seryjny morderca ochrzczony przez media Krucyfiksem. Problem w tym, że przed dwoma laty Krucyfiksa złapano i stracono... Czy to możliwe, by naśladowca dotarł do szczegółów starej zbrodni, znanych tylko wąskiej grupie pracujących przy dochodzeniu policjantów? A może skazano wówczas niewłaściwego człowieka? Pracujący przy tamtym śledztwie detektyw Robert Hunter nigdy nie był przekonany, że udało się złapać prawdziwego mordercę. Kiedy więc pewnego dnia odbiera telefon i słyszy ten sam, znajomy i zniekształcony specjalnymi urządzeniami, głos, czuje, że koszmar sprzed dwóch lat odżywa na nowo, ze zdwojoną siłą. A morderca znów próbuje go wciągnąć w swą chorą grę. (źródło: Wydawnictwo Sonia Draga )


„Złapanie mordercy uśmierza ból, ale nie jest w stanie wymazać z pamięci tego, co widziałeś.”

Moja opinia: To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Chrisa Cartera. Sięgnęłam po jego książki z polecenia wielu osób w naszym bookstagramowym świecie. Teraz po przeczytaniu pierwszej książki z serii wiem, że jeżeli reszta jest tak świetna jak „Krucyfiks” to odnalazłam serię i thrillery idealne dla siebie. Pomysł na fabułę i realizacja fenomenalne. Mroczna, zaskakująca, nieprzewidywalna, z wieloma zwrotami akcja trzyma w napięciu do ostatniej strony! Bardzo podobały mi się realistyczne, makabryczne opisy zbrodni- jest to coś czego wielu thrillerom brakuje. Głównego bohatera nie da się nie polubić to człowiek z poczuciem humoru, bardzo inteligentny. Krótko mówiąc odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku.
Naprawdę świetnie się bawiłam czytając tę książkę. Była to czysta przyjemność, na którą zdecydowanie składa się wartka akcja, pominięcie wszelkich, rozwleczonych opisów i prosty sposób przekazu oraz barwni bohaterowie i świetny pomysł na poprowadzenie historii. Zdecydowanie polecam Wam tę książkę, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z tym autorem! Ja już sięgnęłam po kolejną część.


domiczyta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz