5 maja 2018

33. [PRZEDPREMIEROWO] Przemysław Borkowski "Niedobry pasterz"


"Wódka jest jak życie - powiedział z udawanym patosem - niby wiadomo, że kiedyś się skończy, ale jak przychodzi co do czego, zawsze jest to nieprzyjemne zaskoczenie."

 Autor: Przemysław Borkowski
Tytuł: Niedobry pasterz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 488
Moja ocena: 8/10


O Autorze:

Urodzony w 1973 r. w Olsztynie. Absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1995 r. jest jednym z członków i autorem tekstów Kabaretu Moralnego Niepokoju, współtworzy Ucho Prezesa. Pisał dla portalu Onet.pl, dziennika „Metropol” i miesięcznika „Kariera” i „Przekroju”. Jego wiersze i opowiadania były publikowane na łamach „Frondy”, „Odry” i „Twórczości”. Autor dwóch powieści i zbioru opowiadań. Zakładnik to pierwsza część cyklu kryminałów z psychologiem Rozłuckim w roli głównej. (źródło: Czwarta strona)


Opis wydawnictwa: W podolsztyńskim lesie zostaje brutalnie zamordowana piętnastolatka. Ślady na ciele oraz ubraniach wskazują, że morderca był bezwzględny. Kiedy w kilka dni po odnalezieniu zwłok okoliczny pijak przyznaje się do winy, sprawa wydaje się zamknięta. Do momentu, gdy na komisariat przychodzi ksiądz miejscowej parafii i oznajmia, że to on zabił dziewczynę. Presja mediów i społeczeństwa, by znaleźć mordercę, jest na tyle duża, że policja zwraca się do psychologa Zygmunta Rozłuckiego, który podejmuje śledztwo dopiero wtedy, kiedy do Olsztyna przybywa jego dawna miłość – żądna władzy dziennikarka Janczewska. Działając w duecie, przysporzą sobie wielu wrogów, a ich własne życia znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. (źródło: Czwarta strona)



Moja opinia: Zanim sięgnęłam po tę część cyklu z psychologiem Rozłuckim w roli głównej, nadrobiłam szybko pierwszą część. Bojąc się, że nie odnajdę się bez tego w fabule drugiej części. Nie żałuję, że po nią sięgnęłam, bo miałam jednak lepszy obraz na bohaterów dzięki temu, ale mimo wszystko uważam, że obeszło by się bez tego, ponieważ pierwsza część tak czy siak mało rzeczy wyjaśnia. Po przeczytaniu jej byłam troszkę zawiedziona, bo była ona przewidywalna, bohaterzy jacyś tacy nijacy, a sam pomysł na fabułę trochę mało realistyczny, po prostu coś mi tam nie grało. Dlatego dość słabo oceniłam pierwszą część. Dałam jej 6/10 gwiazdek. 

Sięgając po tą miałam jednak nadzieję, że autor nabrał trochę wprawy i pozycja będzie naprawdę dobra. I tak się stało! Ma oczywiście parę niedociągnięć, ale w każdej się takie zdarzają. Co znajdziemy w środku? Intrygującą zagadkę z motywem seksualnym na czele i podejrzanego księdza, tajemnice mieszkańców, problemy alkoholowe i sercowe głównego bohatera. Akcja z każdym rozdziałem plącze się coraz bardziej, bardzo ciężko było mi obstawić kto tutaj zawinił.

Tak samo jak pierwszą czytało mi się ją szybko i przyjemnie, język prosty, momentami zabawny i przystępny dla każdego. W tym przypadku pomysł i realizacja naprawdę wypadły bardzo dobrze. Autor sprawnie poprowadził wszystkie wątki główne i te poboczne oraz dramatycznie i spektakularnie je zakończył. Pozostawiło to po sobie bardzo dobre wrażenie i chęć na dalszą część.

Za możliwość recenzji dziękuje WYDAWNICTWU CZWARTA STRONA!




domiczyta

2 komentarze:

  1. Słyszałam o tym autorze, ale jeszcze nie miałam przyjemności czytania którejś z jego pozycji. Mam jednak jego książki w planie.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sięgnąć i wyrobić sobie własne zdanie na temat jego twórczości ☺️

      Usuń