„Nauczyłem się jednak, że sercu nie można nakazać, kiedy,
kogo i jak ma pokochać. Serce robi, co chce. Od nas zależy najwyżej to, czy
pozwolimy naszemu życiu i głowie dogonić serce.”
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Tytuł: Maybe someday
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 440
Ocena na Lubimy
Czytać: 8,2/10
Moja ocena: 10/10
Opis wydawnictwa: On, Ridge, gra na gitarze tak, że
porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa
dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać.
Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku.
Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin. Wkrótce tych dwoje
odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo
złamać czyjeś serce… "Maybe Someday" to opowieść o ludziach
rozdartych między „może kiedyś” a „właśnie teraz”, o emocjach ukrytych między
słowami i o muzyce, którą czuje się całym ciałem. (źródło: wydawnictwo otwarte)
„Dziwne, czasami wystarczy, że ktoś nas przytulał kilka
minut, żebyśmy potem już nigdy nie czuli się tak samo. W chwili, gdy ten ktoś
wypuszcza cię z objęć, czujesz się tak, jakby zabrał ze sobą jakąś część
ciebie.”
Moja opinia: Jestem chyba mało obiektywna przy pisaniu tej recenzji. Ale to co robi ta autorka z moim sercem
przy każdej napisanej przez nią pozycji jest niewyobrażalne. Tyle emocji,
złości, radości i łez. Przy tej konkretnej, również się bez tego nie obyło.
Jeśli chodzi o literaturę obyczajową połączoną z wątkami miłosnymi pani Hoover
jest moim osobistym mistrzem. Ciekawy i niebanalny, wbrew pozorom pomysł na
fabułę, genialna realizacja, doskonalone wykreowanie postaci- tylko tymi
słowami mogłabym opisać tę książkę. Jest to książka o wielkim uczuciu,
zdradzie, o wewnętrznym rozdarciu dwóch młodych ludzi. Mnie ta historia bardzo
chwyciła za serce i zawsze będę polecać jej książki.
Autorka przygotowała dla swoich czytelników mały dodatek do książki. Są to utwory muzyczne, których tekst znajdziemy w książce. Tutaj link do przesłuchania: https://www.maybesomedaysoundtrack.com/listen.php
domiczyta
Z książkami Hoover mam troszkę problem, bo nie wszystkie mi się podobają. "Maybe Someday" należy jednak do moich ulubionych;)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji przeczytać jeszcze wszystkich, ale te które są już za mną bardzo mi się podobały.☺️
UsuńTa pozycja jest jedną z moich ulubionych jeśli chodzi o Colleen. Mimo, że czytałam ją już kilka lat temu nadal pamiętam co się w niej działo, i te piosenki! Coś cudownego <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grovebooks :)
❤️❤️❤️
Usuń