Autor: Ira Levin
Tytuł: „Dziecko Rosemary”
Liczba stron: 312
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 17.03.2021 r
Moja ocena: 9/10
Opis: „Lata sześćdziesiąte XX wieku, Nowy Jork. Świeżo upieczone małżeństwo, Rosemary i Guy Woodhouse’owie, decydują się na wynajem apartamentu w Bramford, jednej ze starych, luksusowych kamienic, i to mimo złej sławy, z jakiej słynie ten budynek. Szybko zaprzyjaźniają się z sąsiadami, Castevetami, którzy wykazują niezwykłe zainteresowanie młodą parą. Po pewnym czasie Guy, początkujący aktor, dostaje wymarzoną rolę, a zaraz potem para decyduje się na dziecko. Rosemary zachodzi w ciążę podczas suto zakrapianego przyjęcia u Castevetów. Niemal od samego początku dręczą ją koszmary i halucynacje, dokucza jej uporczywy ból brzucha, a wokół niej zaczynają się dziać niewytłumaczalne zjawiska. Rosemary podejrzewa, że jej sąsiedzi nie są tym, za kogo się podają...” (Źródło: Wydawnictwo Vesper)
Opinia: Prosta i posępna-tymi dwoma słowami opisałabym „Dziecko Rosemary”, której autorem jest Ira Levin. Ten tytuł to najlepszy przykład klasyki grozy, takiej, która budzi w czytelniku niepokój, dyskomfort i narastające napięcie. Sama historia większości z Was jest zapewne znana, jeżeli nie z książkowego pierwowzoru, to z kultowej ekranizacji autorstwa Romana Polańskiego. Ja nie miałam okazji poznać tej publikacji wcześniej, choć wiele o niej słyszałam i nie byłam świadoma, ile dobrego mnie ominęło!
W powieści „Dziecko Rosemary” czuć duszny klimat Nowego Jorku, starej kamienicy i lat 60. XX wieku. Jednak przede wszystkim temu swoistemu klimatowi towarzyszy nuta grozy i oczekiwanie na to, aż w końcu wydarzy się coś złowieszczego. Cała książka przesiąknięta jest mrokiem i tajemnicą-bohaterowie, tło, aż po wydarzenia z pozoru zwyczajne. Wszystkie te elementy łączą się w znakomitą, przerażającą historię.
„Dziecko Rosemary” to książka, którą polecam Wam z czystym sumieniem. Jestem pewna, że przypadnie do gustu nie tylko osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem, ale i tym, którzy już przeczytali niejedną powieść grozy.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Vesper!
Nie czytałam ani nie oglądałam filmu, ale to zdecydowanie historia dla mnie. Podoba mi się to wydanie, więc może to okazja, żeby nadrobić tę klasykę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bardzo polecam!
Usuń