10 kwietnia 2021

179. Ira Levin „Dziecko Rosemary”


Autor: Ira Levin
 Tytuł: „Dziecko Rosemary”
Liczba stron: 312
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 17.03.2021 r
Moja ocena: 9/10

Opis: Lata sześćdziesiąte XX wieku, Nowy Jork. Świeżo upieczone małżeństwo, Rosemary i Guy Woodhouse’owie, decydują się na wynajem apartamentu w Bramford, jednej ze starych, luksusowych kamienic, i to mimo złej sławy, z jakiej słynie ten budynek. Szybko zaprzyjaźniają się z sąsiadami, Castevetami, którzy wykazują niezwykłe zainteresowanie młodą parą. Po pewnym czasie Guy, początkujący aktor, dostaje wymarzoną rolę, a zaraz potem para decyduje się na dziecko. Rosemary zachodzi w ciążę podczas suto zakrapianego przyjęcia u Castevetów. Niemal od samego początku dręczą ją koszmary i halucynacje, dokucza jej uporczywy ból brzucha, a wokół niej zaczynają się dziać niewytłumaczalne zjawiska. Rosemary podejrzewa, że jej sąsiedzi nie są tym, za kogo się podają...” (Źródło: Wydawnictwo Vesper) 


Opinia: Prosta i posępna-tymi dwoma słowami opisałabym „Dziecko Rosemary”, której autorem jest Ira Levin. Ten tytuł to najlepszy przykład klasyki grozy, takiej, która budzi w czytelniku niepokój, dyskomfort i narastające napięcie. Sama historia większości z Was jest zapewne znana, jeżeli nie z książkowego pierwowzoru, to z kultowej ekranizacji autorstwa Romana Polańskiego. Ja nie miałam okazji poznać tej publikacji wcześniej, choć wiele o niej słyszałam i nie byłam świadoma, ile dobrego mnie ominęło!

W powieści „Dziecko Rosemary” czuć duszny klimat Nowego Jorku, starej kamienicy i lat 60. XX wieku. Jednak przede wszystkim temu swoistemu klimatowi towarzyszy nuta grozy i oczekiwanie na to, aż w końcu wydarzy się coś złowieszczego. Cała książka przesiąknięta jest mrokiem i tajemnicą-bohaterowie, tło, aż po wydarzenia z pozoru zwyczajne. Wszystkie te elementy łączą się w znakomitą, przerażającą historię.

„Dziecko Rosemary” to książka, którą polecam Wam z czystym sumieniem. Jestem pewna, że przypadnie do gustu nie tylko osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem, ale i tym, którzy już przeczytali niejedną powieść grozy.






 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Vesper! 

2 komentarze:

  1. Nie czytałam ani nie oglądałam filmu, ale to zdecydowanie historia dla mnie. Podoba mi się to wydanie, więc może to okazja, żeby nadrobić tę klasykę.

    OdpowiedzUsuń