2 listopada 2020

159. PRZEDPREMIEROWO Bianca Iosivoni „Flying high”

Bianca Iosivoni, Flying high, Falling fast

 Autor: Bianca Iosivoni
Tytuł: „Flying high”
Liczba stron: 380
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 04.11.2020 r
Moja ocena: 7/10

RECENZJA PIERWSZEGO TOMU - „Falling fast” 


Opis: Hailee skrywała tajemnicę. Mroczną i ponurą, o której nikt nie wiedział i nikt nie powinien się dowiedzieć. A już na pewno nie Chase. Hailee nie chce już dłużej udawać. Wpadła po same uszy, wbrew wszelkim swoim wcześniejszym planom. Wbrew temu, że od pierwszej sekundy, kiedy przed nim stanęła, była przekonana, że straci Chase'a. Ale każdym uśmiechem i każdym dotykiem chłopak coraz bardziej podbijał jej serce. Może jednak Hailee i Chase mają jakąś szansę? A może przeciwnie muszą zdać sobie sprawę, że czasami nawet miłość nie wystarcza, aby dwoje ludzi mogło być razem?(Źródło: Wydawnictwo Jaguar)


„Mam nadzieję, że to nie jest koniec naszego życia i tego lata, tylko początek czegoś nowego. Czegoś lepszego.”

 
Opinia:  „Flying high” to jedna z tych kontynuacji, której szczególnie nie mogłam się doczekać. Kto ma za sobą „Falling fast”, ten wie, co mam na myśli. To jaki wachlarz emocji zaserwowała nam autorka w pierwszym tomie, jest niebywałe. W drugim tomie jest tych wrażeń trochę mniej, jednak i tak jest ich niemało i po tę książkę po prostu trzeba sięgnąć. Bianca Iosivoni wykreowała w tej serii świetnych, realnych bohaterów oraz zaserwowała nam przepiękną i wzruszającą fabułę. Relacja między Hailee i Chase'em jest realna i niewymuszona, tej dwójce po prostu chce się kibicować. Uważam, że właśnie ta relacja jest najmocniejszą stroną tej powieści.

Między mną, a „Flying high” jest też niestety kilka zgrzytów. Przede wszystkim zabrakło mi tutaj zgłębienia się w samą historię Chase'a i jego brata. Zabrakło mi budowania relacji między nimi, a także samo wyjaśnienie ich wątków nie do końca mnie usatysfakcjonowało. Po prostu za dużo było w tej historii samej Hailee, a bohaterzy poboczni mocno zginęli w tle. Myślę, że ta historia wiele by zyskała, gdyby autorka skupiła się w większej mierze również na innych postaciach.

Mimo tego uważam, że warto sięgnąć po tę dylogię. „Flying high” podobnie jak pierwszy tom, to wspaniała opowieść o przezwyciężaniu swoich słabości, o dążeniu do realizacji swoich celów i marzeń, tych większych i mniejszych, a także o tęsknocie i samotności. Zapewniam, że dostarczy Wam mnóstwa emocji i na pewno przekona Was do innych książek tej autorki. Przeżywanie tej historii razem z bohaterami tej książki, to była dla mnie czysta przyjemność.














Za możliwość przeczytania tej książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Jaguar! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz