8 lutego 2018

3. B.A Paris "Za zamkniętymi drzwiami"

Cześć!
Sama nie spodziewałam się, że tak szybko przeczytam tę książkę! Zaledwie rano przyjechał do mnie kurier, a już piszę parę słów na jej temat. O jakiej książce mowa? Zapewne widzicie już po tytule. Zdecydowałam, że na pierwszy ogień pójdzie "Za zamkniętymi drzwiami". Dlaczego? Wydała mi się idealną odskocznią, na całe popołudnie. Nie za długa , nie za krótka.



Autor: B.A Paris
Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 304
Ocena na Lubimy Czytać: 7,5/10
Moja ocena: 5/10

"... nic nie pozbawia nas sił równie skutecznie jak strach."

W książce spotykamy się z historią Jake'a i Grace. Z pozoru idealne małżeństwo, wręcz nierozłączne. On przystojny, bogaty, empatyczny, broniący maltretowanych kobiet, kochający mąż. Ona elegancka, wykształcona, kobieta z klasą, zajmująca się domem,gotowaniem i mężem żona idealna. Ich miłość zaczęła się od spotkania w parku. Jake zauroczył Grace swoim podejściem do jej chorej siostry, którą się opiekowała. Bardzo szybko dochodzi między nim do zawarcia małżeństwa, wtedy Grace jeszcze nie wiedziała, że "podpisała akt z diabłem". Od tamtej pory Jake zdejmuje maskę i ukazuje przed swoją żoną prawdziwe oblicze, która od tamtej pory będzie musiała walczyć z ciągłym życiem w strachu o siebie i o swoich bliskich-głównie o siostrę, a także walczyć o własną wolność.

Muszę niestety stwierdzić, że mam mieszane uczucia co do tej książki. O ile czytało się tę książkę dość szybko i przyjemnie. To historia według mnie dość przewidywalna. Jak zakończy się ta historia spodziewałam się już po przeczytaniu połowy. Autorka przesadziła chyba trochę z dramatyzmem i brakiem rozwiązań problemów, które napotyka Grace na swojej drodze. Bardzo denerwowała mnie ta  bezczynność bohaterki, rozumiem, że autorka argumentowała to dobrem siostry, no ale? Ciężko mi uwierzyć, że podczas tych dni spędzonych "w zamknięciu" nie miała okazji wydostać się z domu lub powiadomienia kogoś. Nie uwierzę, że gdyby taka sytuacja miała miejsce nikt nie zauważył by tego dość dziwnego zachowania tej pary i nie zaczął by się zastanawiać. Czyni to dla mnie trochę historię nierealistyczną, a zachowanie bohaterów jest dość nielogiczne. Brakuje mi też większego wgłębienia się w umysły i zachowania bohaterów-od tak napisana historia. Bez tego książka ta nie wzbudziła we mnie żadnych większych uczuć. Nie mogłam wczuć się i zrozumieć żadnego z bohaterów. Czuję, więc pewien niedosyt i rozczarowanie. Być może po prostu, źle odczytuje intencje autorki. Na ten moment nie jestem przekonana.

A wy czytaliście tę książkę? Może macie inne zdanie na jej temat? Chętnie o tym poczytam w komentarzach. Może inaczej spojrzę, na tę pozycję. 




Domiczyta

4 komentarze:

  1. Też bardzo szybko skończyłam czytać tę książkę jednak mam trochę bardziej pozytywne odczucia. Fakt, to że główna bohaterka mogła bardziej postarać się aby wydostać się z tej sytuacji też trochę mnie na początku irytował, ale tylko do momentu kiedy zobaczyłam cały obraz i co tak na prawdę kryło się u podstaw zachowania Jack'a. Książka pokazuje bezradność kobiety wobec oprawcy, który miał być spełnieniem jej marzeń. Jak dla mnie książka na plus, ale oczywiście każdy ma swoje zdanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak każdy ma prawo odebrać książkę na swój sposób. Fajnie, że Ci się spodobała :) Tak jak napisałam, może zbyt wiele od niej oczekiwałam, może nie podeszłam do niej tak jak powinnam, stąd moja ocena. :) Może przy kolejnym spotkaniu z Tą autorką inaczej spojrzę na jej twórczość.

      Pozdrawiam domiczyta. ❤

      Usuń
    2. Wiem o czym mówisz, ja tak samo "zawiodłam sie" po przeczytaniu pierwszy raz Harlana Cobena... Ale dobrze, że w tym książkowy świecie jest taki wybór, każdy znajdzie coś dla siebie. :) pozdrawiam

      Usuń