15 września 2020

150. Artur Urbanowicz „Paradoks”

„Czy to świat jest dziwny, czy to ja do niego nie pasuję?”

Książka Artura Urbanowicza "Paradoks"

Autor: Artur Urbanowicz 
Tytuł: „Paradoks”
Liczba stron: 592
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 16.09.2020 r
Moja ocena: 8/10 

Opis: „Maks Okrągły „Square” to najlepszy student matematyki na wydziale i chorobliwy perfekcjonista. Jego umysł, przesiąknięty królową nauk, przestawił się na skrajną efektywność – chłopak uczy się szybciej, robi więcej i osiąga lepsze wyniki niż rówieśnicy. Sytuacja ta ma jednak swoją ciemną stronę – Maks podświadomie gardzi innymi ludźmi i traktuje ich z góry. Paradoksalnie jednak najbardziej gardzi... samym sobą – zwłaszcza kiedy popełnia błąd, który jego zdaniem mu nie przystoi, i czuje z tego powodu potężną złość. Czasem przybiera to ekstremalne formy – Maks wymierza sobie coraz dotkliwsze kary poprzez samookaleczanie i dręczą go paranoiczne myśli przeplatane z przerażającymi wizjami – między innymi, że prześladuje go jego sobowtór, który go nienawidzi i chce go zabić. Nie wie jednak, że prawdziwy koszmar dopiero nadchodzi i na własnej skórze przekona się o dosłowności porzekadła „Lepsze jest wrogiem dobrego”. Czy sobowtór Maksa, uosobienie jego obsesji dążenia do doskonałości, naprawdę przestał być jedynie majakiem udręczonego umysłu?” (Źródło: Wydawnictwo Vesper) 

Opinia: Książki Artura Urbanowicza do czasu sięgnięcia po „Paradoks” były mi obce, po zapoznaniu się z tą historią żałuję, bo dawno nie miałam w rękach tak dopracowanej lektury! Jest to książka, która nie tylko dostarczy nam rozrywki oraz psychologicznej zagadki z nutą grozy i fantastyki, ale da mnóstwo tematów do refleksji. Wspomniana przeze mnie groza nie tylko opiewa nutą fantastyki, ale jest również realna i namacalna, czyli taka, która według mnie straszy najbardziej.

„Paradoks” to według mnie zgrabne i dopracowane w każdym calu połączenie thrillera psychologicznego z elementami horroru i fantasy. Wszystko jest w tej powieści idealnie zaplanowane, każdy wątek zazębia się z czasem i co najważniejsze ma sens, a sam autor się w tym nie pogubił, co często się niestety zdarza przy tak wielopłaszczyznowej powieści.

Sylwetka głównego bohatera, ale także tych pobocznych, jest bardzo wyrazista. I choć nie jest to postać, do której pała się sympatią, to jednak ma to coś, co sprawia, że jego losy nie są nam obojętne. Dodatkowo świetnie skonstruowana fabuła, wartka akcja sprawiają, że książki nie da się odłożyć na dłuższą chwilę.

Oczywiście było kilka elementów, których Wam nie zdradzę tutaj, by nie zepsuć Wam frajdy z poznawania tej historii, które nie do końca pasowały mi do zarysu tej historii, przynajmniej początkowo, bo koniec końców nabrało to większego sensu i byłam w stanie przymknąć na nie oko.

Niepewność, uczucie niepokoju, perfekcja i matematyka, to elementy, które będą Wam stale towarzyszyć przy lekturze „Paradoksu”. Polecam tę książkę z czystym sumieniem, nie tylko zwolennikom thrillerów, horroru i fantastyki, ale także tym, którzy jeszcze nie są przekonani do tego typu literatury.








Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Vesper! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz