23 lipca 2019

83. PRZEDPREMIEROWO Elżbieta Rodzeń „Chłopak, którego nie było”

Z tysiąca niezwykłych powodów lubię słuchać bicia jego serca...”


Autor: Elżbieta Rodzeń
Tytuł: „Chłopak, którego nie było”
Data wydania: 31.07.2019 r
Moja ocena: 9/10 

Opis: Martyna od dawna czeka na swoją szansę w życiu. Pracuje ponad siły w nadmorskim pensjonacie rodziców i powoli przestaje wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Aż pewnego dnia spotyka na plaży tajemniczego mężczyznę. James mógłby być spełnieniem marzeń każdej kobiety, jednak zwraca uwagę właśnie na Martynę. Jako pierwszy wierzy w nią bezgranicznie i postanawia pokazać jej inny świat. Przy Jamesie Martyna odzyskuje wiarę w siebie i w to, że szczęście jest możliwe. Żadne z nich nie ma wątpliwości, że rodzi się między nimi prawdziwa miłość, gorąca i szczera. Martynie nie daje jednak spokoju fakt, że James do złudzenia przypomina chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem… (Źródło: Wydawnictwo ZNAK- Między Słowami)



Opinia: Słysząc wiele dobrego o twórczości Elżbiety Rodzeń, z dużym entuzjazmem podeszłam do jej najnowszej powieści. Autorka przedstawia nam historię Martyny, której życie nie jest usłane różami. Spotyka ona na swojej drodze wiele przeciwności losu, brak akceptacji, wsparcia i zrozumienia ze strony najbliższych. I wtedy pojawia się James, a czytając dowiecie się więcej... ;) Styl Pani Elżbiety od razu przypadł mi do gustu. Jest lekki, spójny, dzięki czemu historię czytało mi się błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Pomysł na fabułę jest nietuzinkowy i mimo tego, że udało przewidzieć mi się większość historii to były momenty, które naprawdę mnie zaskoczyły. Książka ta porusza naprawdę istotne problemy braku wsparcia ze strony rodziny. Możemy zauważyć też przemianę głównej bohaterki w silną, niezależną kobietę tylko dzięki zrozumieniu i wsparciu bliskiej osoby. Mały minus za brak rozdziałów i rozdzielenia poszczególnych części historii, co w dużym stopniu utrudniło mi czytanie. Sama książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, ciepła, lekka i wzruszająca. Polecam z czystym sumieniem i na pewno sięgnę po pozostałe pozycje tej autorki!

Za możliwość przeczytania przed premierą dziękuję Wydawnictwu ZNAK! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz