25 stycznia 2020

114. Laura Kneidl „Tylko bądź przy mnie”

 „Coraz lepiej rozumiałam, dlaczego ludzie po rozstaniach nie zostają przyjaciółmi. Przedtem sądziłam, że byli partnerzy schodzą sobie z drogi, bo się nienawidzą, ale to nie była prawda. Kiedy ludzie tygodniami, miesiącami albo latami wszystko ze sobą dzielą, potem jest ciężko albo nawet staje się niemożliwe by dawać sobie mniej. Ile to jest już za dużo, a ile za mało?”

Autor: Laura Kneidl
Tytuł: „Tylko bądź przy mnie”
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 440
Data wydania: 22.01.2019 r
Moja ocena: 9/10



Opis: „Ona boi się miłości. Ale jeszcze bardziej boi się, że straci tego chłopaka... Z Luką Sage była szczęśliwsza niż kiedykolwiek w życiu. Pokazał jej, co to znaczy ufać, żyć i kochać. Ale ciemna przeszłość Sage dopadła ją i zniszczyła wspólne szczęście. Nawet po dramatycznym rozstaniu Sage nie może zapomnieć o Luce, bez względu na to, jak bardzo się stara. Każdego dnia odczuwa jego brak. Ale wtedy on pojawia się nagle u jej drzwi i prosi, by wróciła. Czy pomimo tego wszystkiego, co zaszło między nimi, mają szansę na nowy początek? ” (Źródło: Wydawnictwo Jaguar) 



„Pewne rzeczy lepiej pokazać, niż powiedzieć.”



Opinia: Pierwszy tom tej serii krąży gdzieś po Polsce i zachwyca co niektórych. Ja, gdy tylko otrzymałam drugi tom, od razu wzięłam się za czytanie i śmiało mogę stwierdzić, że jestem totalnie zakochana w tej dylogii. Uwielbiam lekkość pióra Laury Kneidl i to, że w swej historii przemyca ważne przesłanie. Bo „Tylko bądź przy mnie” to nie jest kolejne przewidywalne love story, ale to fantastyczna opowieść o budowaniu zaufania, sile przyjaźni, a także co najważniejsze o przezwyciężaniu swoich lęków, słabości. Cudowna relacja, zbudowana na przyjaźni, między Sage i Lucą jest tutaj dodatkiem. Autorka przede wszystkim udowadnia, że nie tylko warto jest rozmawiać o swoich lękach i uczuciach, ale także warto czasem zaufać bliskim nam osobom i zdać się na ich pomoc. Uwielbiam bohaterów tej serii- każdego z osobna i wszystkich razem. Autorka świetnie poradziła sobie z ich kreacją i sprawiła, że nie sposób im nie kibicować.

Gwarantuję, że ta książka dostarczy Wam masę emocji- od wzruszeń i współczucia, po śmiech i radość. Laura Kneidl nie mogła zaserwować nam lepszego zakończenia tej serii. Chociaż mogłabym się przyczepić do tego, że końcówka została przeprowadzona bardzo szybko. Może nawet za szybko, biorąc pod uwagę raczej wolne tempo całej tej historii. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to ta z książek, które warto polecać dalej. 

Wartościowa, wciągająca i przesycona realizmem- taka jest ta seria. Kto by pomyślał, że niemieckie autorki tak bardzo skradną moje serce? Dlatego myślę, że miłośniczki Mony Kasten lub Bianci Iosivioni będą zachwycone tą książką tak jak i ja.













Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za egzemplarz do recenzji! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz