14 lipca 2020

139. Laura Kneidl „Someone new”


Autor: Laura Kneidl (w tłumaczeniu: Joanny Grzelak)
Tytuł: „Someone new”
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 480
Data wydania: 17.06.2020 r
Moja ocena: 8/10

Opis:„Micah jest córką zamożnych prawników i siostrą Adriana, który z powodu swojego homoseksualizmu musiał opuścić rodzinny dom. Dziewczyna nie chce dłużej mieszkać z rodzicami i wyprowadza się. Gdy spotyka nowego sąsiada, nie może uwierzyć własnym oczom: jest nim Julian, chłopak, który kilka tygodni wcześniej stracił przez nią pracę. Micah czuje się fatalnie, w dodatku Julian jest wobec niej zimny i nieprzystępny i nie daje jej szansy na przeprosiny. Zaczyna się fascynować tajemniczą naturą Juliana i chce go poznać bliżej. Odkrywa przy tym, że Julian trzyma na dystans wszystkich ludzi, nie tylko ją. Skrywa tajemnicę z przeszłości, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki Micah go postrzega.” (Źródło: Wydawnictwo Jaguar)




Opinia: Sięgając po „Someone new”, nie miałam większych oczekiwań, chociaż poprzednie książki autorki bardzo przypadły mi do gustu. Po kilkudziesięciu, przeczytanych stronach utwierdzałam się w przekonaniu, że „nie, no ta książka na pewno mnie niczym nie zaskoczy”. Nawet nie wiecie, w jak dużym byłam błędzie! Czytam dużo książek i wiele już za mną, ale takiej historii w rękach jeszcze nie miałam.

Czy czuliście kiedyś, że totalnie nie pasujecie do swojej rodziny? Nie? To świetnie! Niestety, to właśnie spotkało naszych głównych bohaterów. Micah i Adrian to dzieci pary zamożnych prawników. Rodzice, dowiadując się, że brat Micah jest homoseksualny, wyrzucają go z domu. Adrian odcina się od rodziny, w tym także od siostry, która w pełni go akceptując, wyprowadza się od rodziców i walczy o kontakt ze swoim bratem bliźniakiem. W czasie urządzania się w nowym mieszkaniu Micah poznaje swoich nowych sąsiadów, w tym tajemniczego Juliana, chłopaka, którego poznała kilka tygodni wcześniej...

I tak zaczyna się ta historia, pełna tajemnic i niedomówień. Taka otoczka towarzyszy nam prawie przez całą powieść. Nawet jeśli pomyślicie „aha, już wiem, o co tu chodzi” to autorka pokaże Wam, jak potrafi czytelnika zwodzić za nos. Laura Kneidl w „Someone new” pokazała nam, że żaden temat nie jest jej straszny. Pokazała, że potrafi świetnie nakreślić sylwetki bohaterów i sprawić, że zżyjemy się z nimi i będziemy im kibicować. Mimo swojej objętości przez tę historię się płynie, bo jest tak dobrze napisana i ciągle trzyma w uczuciu niepewności.

Za całą tą historią kryje się bardzo ważne przesłanie, nie tylko dla młodych ludzi, ale tych starszych też! Warto mieć otwarty umysł, myśleć o dobrze drugiego człowieka, a nie tylko uparcie trzymać się swoich utartych schematów. „Someone new” pokazuje nam, jak ważna jest akceptacja, tolerancja, wsparcie i zrozumienie drugiego człowieka. Polecam, lektura obowiązkowa dla każdego, takich młodzieżówek potrzeba we współczesnym świecie!








Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Jaguar!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz