23 kwietnia 2018

28. Ałbena Grabowska "Kości proroka"

O książce, którą ciężko określić w jednym gatunku. Znajdziemy tu elementy literatury obyczajowej, historii, religii, a także kryminału. Przez wiele porównywana do kultowych książek Dana Browna. Myślę, że jest zdecydowanie w tym klimacie. 


Autor: Ałbena Grabkowska
Tytuł: Kości proroka
Wydawnictwo: Marginesy
Ilość stron: 560
Ocena na Lubimy Czytać: 7,7/10
Moja ocena: 8/10

Opis wydawnictwa: W Płowdiwie, w teatrze antycznym, znaleziono zwłoki polskiego posła. Został ukrzyżowany, odcięto mu głowę i postawiono na tacy, a na ciele wymalowano dziwne znaki. Młody policjant Dymitar prosi o pomoc przyjaciółkę z dzieciństwa, Polkę o bułgarskich korzeniach. Im bliżej jednak są prawdy, tym większe grozi im niebezpieczeństwo. Jaką rolę pełni księga Bogomiłów, zaginiona w XII wieku, która nagle się odnajduje i znów ginie?

Cesarstwo Bizantyjskie. Dwunastu Bogomiłów wędruje do Carogrodu z największym skarbem – Tajemną Świętą Księgą. Cyryl, nikomu o tym nie mówiąc, niesie też kości brata Alberta, aby spoczęły w poświęconej ziemi. Z obawy przed kradzieżą mają sześć falsyfikatów. Tylko jedna księga jest prawdziwa. Żaden nie wie która. 

Pierwszy wiek. Nauczyciel prowadzi uczniów do Jerozolimy na spotkanie z mesjaszem. Mało kto rozumie, co ma nastąpić. Rybak Ariel staje się jednym z kronikarzy wyprawy i mimowolnie przyczynia się do fałszerstwa Nowego Testamentu. Jest świadkiem śmierci Chrystusa, zostaje porwany przez żonę Heroda i osadzony w twierdzy. Czy zdoła wrócić do żony i córki? 

Trzy splatające się wątki i wiele tajemnic. Czyje kości odnaleziono na Wyspie Świętego Jana? Co łączy niezwykłe znalezisko z morderstwem polskiego posła? I wreszcie kto ukradł świętą księgę Bogomiłów? (źródło: wydawnictwomarginesy)



Moja opinia: To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Tą pozycją zdecydowanie mnie do siebie przekonała. Znajdziemy tutaj trzy różne, a zarazem połączone ze sobą historie. Mamy tutaj współczesną zagadkę kryminalną połączoną z wątkami obyczajowymi, powieść historyczną o Bogumiłach i opowieść o korzeniach religii chrześcijańskiej i Janie Chrzcicielu. Myślę, że to bardzo fajny zabieg ze strony autorki, która pozwoliła czytelnikowi na to, by od podszewki zgłębił się w tą historię. Nie ukrywam, że początkowo ciężko było mi się w tym odnaleźć, miałam wrażenie, że zaraz się pogubię, ale później wszystkie historie nabrały tempa, a wszystkie wątki spójnie się ze sobą połączyły tworząc naprawdę bardzo dobry, trzymający w napięciu kryminał. Ciężko było mi się oderwać od tej książki choć na chwilę. Zakończenie, totalnie mnie zaskoczyło czym byłam mile zaskoczona, ponieważ zazwyczaj domyślam się już w połowie książki o co tutaj może chodzić, w tym przypadku tak nie było. Jest to dopracowana, porządna i porywająca lektura, którą warto się zainteresować.
Komu polecę tę książkę? Fanom kryminału? Zdecydowanie. Wielbiciele literatury historycznej, a także religijnej także odnajdą się w tej historii. Ja bardzo cieszę się, że mogłam ją przeczytać i zagłębić się przede wszystkim w kulturę Bułgarii.

Za możliwość recenzji bardzo dziękuje Wydawnictwu Marginesy!


domiczyta

4 komentarze:

  1. Przyznam szczerze, że zaintrygowałaś mnie tą książką :) Chętnie przeczytam!
    bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto! :) Mimo tego, że początkowo ciężko się wdrożyć. Dla fanów Dana Browna lektura obowiązkowa- warto poznać kogoś kto pisze w podobnych klimatach.

      Usuń
  2. Jestem szczerze zaintrygowana tą książką. Liczę, że sie nie rozczaruje. Takie bałkańskie klimaty bardzo mnie kręcą. A tu jeszcze szykuje się intryga na miarę Dana Browna. Zapowiada się kilka nieprzespanych nocy :)

    OdpowiedzUsuń