Autor: Jolanta Maria Kaleta
Tytuł: „Wojna i miłość. Andrzej i Halina.”
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 720
Data wydania: 16.10.2019 r
Moja ocena: 9/10
Opis: „Jeszcze na dobre nie przebrzmiały echa poprzedniej wojny, gdy świat stanął na krawędzi kolejnej katastrofy. Katarzyna nie sądziła, że będzie musiała drżeć o życie synów, Andrzeja i Piotra, bo ludzkość nie wyciągnie z przeszłości żadnych wniosków. Zmienia to wrzesień 1939 roku. Gdy na Wawelu powiewa flaga ze swastyką, a z Wieży Mariackiej nie słychać hejnału, wielu krakowian ratuje się ucieczką na Wschód. Andrzej, do niedawna student medycyny, zgadza się zawieźć długo niewidzianą sąsiadkę Halinę do rodziny w Przemyślu. Pamięta ją jako podlotka, lecz kiedy staje przed nim studentka klasy fortepianu i spogląda na niego szarymi jak pochmurne niebo oczyma, Andrzej z miejsca w nich tonie… Uczucie młodych będzie rodziło się w czasie apokalipsy. Wśród codziennych bombardowań, łapanek i egzekucji. W czasie szybkich ślubów i obrączek zrobionych z karabinowych łusek. Piękna, inspirowana rodzinną historią powieść o miłości skażonej wojną i o bohaterstwie dwudziestolatków, którzy w czasie okupacji walczyli do samego końca.” (Źródło: Wydawnictwo Otwarte)
Opinia: Myślę, że naprawdę wiele moli książkowych z utęsknieniem czekało na premierę drugiego tomu książki „Wojna i miłość”. Bo jak tu się nie zakochać w tym przepięknym wydaniu w twardej oprawie i tak dopracowanej historii? Ja jestem zachwycona i nawet bardziej mi się podobała niż poprzedniczka! Może dlatego, że tematyka II wojny światowej jednak jest mi bliższa.
Podobnie jak w pierwszym tomie autorka zadbała o każdy detal. Począwszy od wprowadzenia nas w historię i wymienienia głównych bohaterów, co według mnie jest bardzo ważne i ułatwia nam wdrożenie się w historię. Tłem fabuły jest II wojna światowa, a losy przedstawione tym razem dotyczą głównie dzieci dobrze nam znanej Katarzyny i Igora z poprzedniej części. Mimo tego dla tych, co nie czytali pierwszego tomu, zalecam, by od niego zacząć, bo jest dużo nawiązań- a po co komplikować sobie odbiór tak fantastycznej książki? :) Autorka nie oszczędza bohaterów, a raczej wojna ich nie oszczędza i mimo tego, że wiele już przeszli to nadal spotykają się trudnościami, jakie niesie za sobą II wojna światowa. W tej książce nie brakuje brutalnych opisów bitw, śmierci i wszechobecnej walki. Na próżno nam szukać w niej też happy endów, bo jest to historia niezwykle realistyczna. Tym razem nie mam się do czego przyczepić, bo nie było tutaj przegadania historii, „spojlerowania” nam przyszłych wydarzeń- czyli tego, co tak bardzo przeszkadzało mi w pierwszym tomie. Dostaliśmy za to masę emocji i miłosnych uniesień, akcji i kawał przepięknej, brutalnej, realistycznej historii o życiu podczas II wojny światowej.
Książka o codziennym życiu podczas okupacji, walce z wrogiem, wielkiej nadziei, a głównie o miłości i poświeceniu dla drugiej osoby. Idealna na dłuższe jesienne wieczory i niech nie przeraża Was jej objętość, bo czyta się ją niesamowicie lekko mimo ciężej tematyki. Wzruszająca, zmuszająca do przemyśleń i doceniania czasów, w których przyszło nam żyć! Polecam i oczekuję kolejnych powieści tej autorki!
Za możliwość przeczytania tej książki przed premierą dziękuję Wydawnictwu Otwartemu!
Rzeczywiście pięknie wygląda to wydanie. Chętnie przeczytam, zacznę od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Czekam na pierwsze wrażenia! ☺️
Usuń