25 lutego 2018

10. Kristin Hannah "Słowik"

Hej! 
W tym tygodniu brak czasu i egzaminy przyczyniły się do tego, że przeczytałam tylko jedną książkę. Ale za to jakże poruszającą. Mowa  o "Słowiku" autorstwa Kristin Hannah.


Tytuł: Słowik
Autor: Kristin Hannah
Ilość stron: 560
Ocena na Lubimy Czytać: 8,2/10
Moja ocena: 9/10



"Miłość pokazuje nam, kim chcemy być. Wojna pokazuje, kim jesteśmy."

Dwie siostry, Isabelle i Vianne, dzieli wszystko: wiek, okoliczności, w jakich przyszło im dorastać, i doświadczenia. Kiedy w 1940 roku do Francji wkracza armia niemiecka, każda z nich rozpoczyna własną niebezpieczną drogę do przetrwania, miłości i wolności. Zbuntowana Isabelle dołącza do ruchu oporu, nie zważając na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie ściąga na całą rodzinę. Opuszczona przez zmobilizowanego męża Vianne musi przyjąć do swego domu wroga. Cena za uratowanie własnego życia i dzieci z czasem staje się dramatycznie wysoka. Inspirowana życiorysem bohaterki ruchu oporu Andrée de Jongh opowieść o sile, odwadze i determinacji kobiet zachwyciła miliony czytelniczek na całym świecie. (źródło: wydawnictwo Świat książki)

Bardzo sceptycznie podchodziłam do tej książki. Literatura wojenna i historyczna, jest jedną z tych, której nie lubię czytać. Zazwyczaj są to dla mnie dość trudne chwile, smutne i pełne zadumy i szacunku. Jednak tyle dobrych opinii sprawiło, że nie mogłam przejść obok niej całkiem obojętnie. Powieść jak pisze autorka jest to opowieść o sile, odwadze i determinacji kobiet w czasie II wojny światowej. Cała opowieść opiera się na przeżyciach dwóch sióstr, tak całkiem od siebie różnych. Jedna spokojna, wiedzie swoje życie u boku swojego męża oraz jedynej córki , w których ma swoje oparcie w trudnych chwilach. Do momentu gdy mąż trafia do armii, do jej domu sprowadza się niemiecki żołnierz, traci prace, a całe jej życie i jej córki jest tylko w jej rękach i decyzjach. Druga, młodsza siostra charakteryzuje się impulsywnością oraz wielką odwagą. Postanawia walczyć u boku innych o swój naród w imię wolności i dobra, poznaje także miłość swojego życia, która nie raz uratuje jej życie. 

"Kiedy jednak spojrzeli na siebie, zrozumieli, że jest coś gorszego od pocałunku z niewłaściwą osobą. To pragnienie tego pocałunku."

Początkowo ciężko było mi się wdrożyć w historię, aż do momentu gdy akacja nabiera tempa, wtedy żałowałam, że nie mogę jej skończyć w jeden wieczór. Autorka włada bardzo bogatym i pięknym językiem, którym z dokładnością opisuje czasy wojenne we Francji - głód, przerażenie, walkę z okupantem. Dodatkowo idealnie ze szczegółowością nakreśla charaktery i portrety psychologiczne dwóch bohaterek, mimo braku narracji pierwszoosobowej. Historia jest dość typowa jak na powieść historyczną przystało. Mimo wszystko zakończenie trochę mnie zaskoczyło, ale to może przez moją niedokładność i roztrzepanie, ponieważ do końca, a może aż to końcowego wyjaśnienia myślałam, że ową staruszką jest sama Isabelle. Nie wiem jak to się stało. Aczkolwiek myślę też, że nie jest to też do końca typowa historyczna książka, jest to raczej opowieść historyczna, która trafi do większości osób poruszająca przy okazji bardzo ciężkie problemy m.in. problemy macierzyńskie, utratę dzieci, gwałt, żałobę, Holokaust, ukrywanie żydowskich dzieci, poświęcanie jednostki na rzecz zbiorowości, relacje francusko-niemieckie oraz miłość w czasie wojny.

Moim zdaniem jest to piękna historia, o ile literaturę wojenną można tak określić. Bardzo poruszająca i wywołująca wiele emocji. Skłaniająca do refleksji. Dopracowana w każdym calu, idealnie opowiada o wadze miłości, rodzinie i odwadze. 

Myślę, że mogę ją z czystym sumieniem polecić każdemu. 


domiczyta

4 komentarze:

  1. Uwielbiam tę książkę, była moim numerem jeden z poprzedniego roku :) Czekam na kolejne powieści tej autorki z niecierpliwością, mam nadzieję że będą w podobnym klimacie. Osobiście bardzo lubię takie obyczajówki z historią w tle, zwłaszcza kiedy głównymi bohaterkami są kobiety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam zaskoczona, że książka nawiązująca do historii tak bardzo mi się spodobała. :) Jeżeli pozostałe pozycje Kristin Hannah są tak dobre jak ta konkretna to również z chęcią się z nimi zapoznam. :)

      Usuń
  2. Bardzo podobała mi się ta książka choć na początku nie byłam przekonana bo to nie do końca moja tematyka. Ale na szczęście się myliłam i była świetna! :)

    Pozdrawiam Grovebooks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) też nie byłam jej pewna, ale bardzo trafiła w mój gust. ☺️

      Usuń