„Dziecko, ja zawsze ci powtarzałam i powtarzać będę, idź za głosem serca, ale swojego serca. Nie zważaj na to, co mówią inni, czego od ciebie oczekują, czego dla ciebie chcą. Ty sama od siebie oczekuj, oczekuj najlepszego, a przede wszystkim tego, co pozwoli ci żyć w zgodzie z samą sobą, a nie w zgodzie z otoczeniem.”
Autor: Natalia Sońska
Tytuł: „Słuchaj głosu serca”
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 304
Data wydania: 30.10.2019 r
Moja ocena: 6/10
Opis: „Jagna od zawsze kochała góry – tę miłość ma we krwi, bo z Zakopanego pochodzą jej mama i babcia. Choć rodzina wypytuje o potencjalnego narzeczonego, Jagna jest samotna. Ma tylko pracę i codzienne obowiązki w oddalonym od przepięknego południa Polski dużym mieście. Gdy wreszcie poznaje wymarzonego mężczyznę, zaprasza go na święta do rodzinnego domu, by poznał jej bliskich. Jednak mama Jagny, rodowita góralka z charakterem, niechętnie patrzy na jej nowego wybranka. Czy kobieca intuicja dobrze jej podpowiada? Jagna jest przecież tak szczęśliwie zakochana…” (Źródło: Wydawnictwo Czwarta Strona)
Opinia: Nie jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Miałam już okazję przeczytać cykl Jagodowa miłość, który bardzo przydał mi do gustu i naprawdę bardzo polubiłam bohaterów tej serii. Niestety tego samego entuzjazmu nie mogę podzielić wobec książki „Słuchaj głosu serca”. Jest to dobra historia, lekko napisana, aczkolwiek brak mi w niej emocji i przede wszystkim świątecznego klimatu- z którym zetknięcie się mamy tylko na końcu lektury. Bohaterzy w przypadku tej książki są mi obojętni, tacy nijacy i ciężko mi stwierdzić czy zżyłam się z ich losami, czy nie. Za to wielką zaletą jest osadzenie historii wśród górskich krajobrazów, a także niesztampowe zakończenie. Choć nie ukrywam, że przez chwilę bałam się, że autorka poprowadzi tę historię w przewidywalny sposób, więc tutaj na wielki plus! Myślę, że warto dać jej szansę. Mnie nie porwała, ale może Wam bardziej przypadnie do gustu? Na pewno zadowolone z książki „Słuchaj głosu serca” będą miłośniczki lekkiej literatury obyczajowej i pióra Natalii Sońskiej.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz